tło podstrony

2013

24.12.2013 r.

 Wesołych Świąt!

20.12.2013 r.

 Dziś otrzymałam wiadomość, że Carla-Abi skończyła przedszkole, jest coraz mądrzejsza, dorośleje i rozrabia na całego :-). Jest też kilka nowych zdjęć całkiem sporej Abci 😉 w jej galerii.

15.12.2013 r.

 Pomimo tego, że sporo się u nas ostatnio działo Medi z nieukrywaną radością powróciła do treningów :-).
Rok zakończyła pomyślnie zdanym dziś egzaminem BH J. Otrzymała 57 punktów na 60 możliwych. Jestem z niej naprawdę zadowolona :-). Zdawała na nieznanym placu i terenie, tym bardziej cieszy mnie, że odnalazła się w nowej sytuacji. Tak więc plan na 2013 rok wykonany 😉

01.12.2013 r.

 Cirilla ćwiczy z Weroniką OBI :-)). Jestem pod wrażeniem ich pracy…:-).
Z ćwiczeń fotek brak, gdyż fotograf zajęty ;-), ale po treningu Weronika robi jej fantastyczne zdjęcia. Sami popatrzcie:-)).

Zapraszam też na nowe zdjęcia Contry do jej galerii.

30.11.2013 r.

 Dziś Conor skończył przedszkole ;-).
Z tej okazji w jego Galerii kilka nowych zdjęć z pierwszych doświadczeń na placu ;-).

30.10.2013 r.

 Cztery maluchy C spotkały się w jednym przedszkolu :-). To Capri, Ciri, Gustaw i Conor :-). Ćwiczą dzielnie, uczą się pilnie, poznały już tunel, kładkę i wiele bardzo pomocnych komend. Contra i Carla-Abi także chodzą na zajęcia do psich przedszkoli w okolicach swoich domów. Wiem, że inne maluchy również nie próżnują i właściciele dbają o ich psią edukację :-). Dzięki, że z nimi pracujecie! I życzę Wam wytrwałości ;). A oto mini fotorelacja – przedszkolaki na placu :-).

29.10.2013 r.

 Wszystkie maluchy C mieszkają już ze swoimi nowymi rodzinami :-). Poza jednym, który nigdzie jechać nie musia,ł bo po prostu z nami został J. Całe życie się człowiek uczy. Conor w porównaniu z Medi to siła spokoju…jak na razie ;-).

19.10.2013 r.

 Ceres ma w nowym domu wyjątkowe towarzystwo :-), jej kompanem zabaw jest drugi hovawart, starszy o pięć dni :-), są jeszcze dwa koty i mnóstwo terenów do biegania :-). Dwa małe hovki to wyzwanie nie lada, podziwiam i trzymam kciuki :-). Jestem pewna, że stworzą fantastyczny duet. :-).

03.10.2013 r.

 Carla (w domu Abi) z pasją ściga kocie ogony, choć nie jest to odwzajemniony sposób zabawy ;-), na wyścigi wyjada z misek współmieszkańcom i krok w krok podąża za swoją Panią nie spuszczając jej z oka :-).

30.09.2013 r.

 Carin, czyli Robin Hood z Lasu Sherwood :-))), a to dlatego, że mieszka ze swoją nową rodziną w Leśniczówce położonej na polanie świerkowo-bukowego lasu w Kotlinie Kłodzkiej…pozazdrościć :-)). Okolica z taką ilością terenów spacerowych to skarb :-). Robin zadomowił się już na dobre, cieszy się troskliwością właścicieli, pięknymi widokami i towarzystwem kotów, z którymi można się świetnie bawić :-)).

29.09.2013 r.

 Gustaw (Caspian) zamieszkał niedaleko :-))). Systematycznie i za każdym razem z sukcesem pokonuje barierkę na schodach, by wejść do sypialn i;-). Przejawiał tę zdolność już w rodzinnym stadku, wszystkie maluchy na przeznaczonym terenie, a on zawsze poza, piszczący przed drzwiami, żeby go wpuścić do domu :-). Oj…coś czuję Gabrysiu i Konradzie, że Gucio jeszcze nie raz Was zaskoczy :-))).

27.09.2013 r.

 Contra mieszka z yorkiem :-), niedługo idzie do przedszkola. To odważna i ciekawska suczka, jej zachowanie w hodowli najbardziej przypominało mi Medi z czasów szczenięcych. Ma potencjał, który warto wykorzystać :-). Trzymam kciuki za częste wizyty na placu szkoleniowym ;-).

25.09.2013 r.

 Celia czuje się doskonale w nowym domu :). Dzielnie zniosła podróż, a w ogrodzie baaardzo jej się spodobało. Celcia ściga wszystko, co się rusza ;). Niech się zdrowo chowa i będzie dla swojej rodziny samą radością :).

22.09.2013 r.

 Capri ma się świetnie w swoim nowym domu, sumiennie odbywa z Anią i Markiem lekcje socjalizacji :-). A ile znajomości już zawarła ;-). Na co dzień dzielnie znosi jej pomysły Rufi – baaardzo cierpliwy owczarek :-)).

21.09.2013 r.

 Szczenięta z miotu C mieszkają już w swoich nowych domach, no…może z jednym wyjątkiem ;-). Nowym właścicielom psiaków bardzo dziękuję za dobre wiadomości o maluchach, zdjęcia, telefony. Pamiętajcie, że cieszy mnie każda informacja o nich :-), możecie mnie w tym temacie nie oszczędzać ;-))). Każdy maluch był mi bardzo bliski, każdy na swój sposób… i tak już zostanie…

A wracając do rzeczywistości z hovkiem ;-). Zagrożone jest wszystko, co w zasięgu psiego pyska, pamiętajcie o tym! Uwaga na kable, środki czystości ( np.kret, Domestos), leki itp…Nie martwcie się, że psiaki pochłaniają posiłek w 3 sekund y:-)), dawki na opakowaniach karm naprawdę nie są zaniżone i pamiętajcie….konsekwencja :-)…skoro nie chcemy psa w łazience, to nie wchodzi tam i już ;-).
Jak co tydzień odsyłam do Galerii Miotu na nowe zdjęcia :).

08.09.2013 r.

 Co mogę dziś napisać…za mną 8 tygodni życia z maluchami C…mam wrażenie, że dobrze wykorzystanych. Minęły tak szybko… Na tyle, na ile potrafiłam starałam się dobrać szczeniętom takie domy i takich ludzi, z którymi ich psie życie będzie szczęśliwe. Czy się udało? Wszystko w Waszych rękach, przyszli właściciele moich pociech. Jedno, z czego nie zdawałam sobie sprawy zaczynając hodowlę to to, że tak trudno będzie mi się rozstać z maluchami…
Dziś do swojej rodziny pojechała Ciri….iskierka miotu. Nowy domek stworzy jej Weronika, autorka części zdjęć miotu C. Wszystkiego NAJ na nowej drodze dla Was obu! Dodane są nowe zdjęcia szczeniąt do galeriii do Tabeli Miotu, zapraszam :).

31.08.2013 r.

 Dużo się u nas działo w ostatnim tygodniu :-).
Maluchy miały przegląd miotu z tatuowaniem. Z wyniku jestem zadowolona. Wszystkie zgryzy prawidłowe, chłopaki jak trzeba ;-), tatuowanie zniosły dzielnie :-).
Druga część tygodnia to testy szczeniąt. Maluchy oglądały osoby z doświadczeniem w szkoleniu. Cieszę się, że szczenięta zachowywały się pewnie, były odporne na nieznane odgłosy, dobrze reagowały na obce osoby. Nie jestem obiektywna w ocenie własnego miotu, tym bardziej opinia innych jest dla mnie cenna i pomocna. Sporo z moich obserwacji potwierdziło się na testach, choć w pewnych momentach byłam zaskoczona :-). Maluchy zostały również wstępnie ocenione pod względem eksterieru.
Dziękuję wszystkim, którzy nas odwiedzają, zarówno w celach towarzyskich jak i socjalizacyjnych :-).
Maluchy są mocno rozbrykane i mega kochane, gryzą jak piranie, strzępią spodnie, perforują co się da i merdają ogonkami z najwyższą częstotliwością ;).
Zapraszam też do Galerii na porcję nowych zdjęć :).

28.08.2013 r.

 Cóż u nas nowego? Szczenięta zamieszkują parter i znaczną część ogrodu :-). Ogrodzenie placyku zabaw było…hmm…nie na miarę małych hovków, technika przemy na raz i przechodzimy po własnych grzbietach okazała się bardzo skuteczna :-), zamiast siatki jest drewniany płotek, zamiast na 60 – na 400 metrach i w końcu zapanował spokój J. Wszyscy są zadowoleni.
Za nami pierwsze szczepienie szczeniąt szczepionką Nobivac Puppy DP. Maluchy spisały się na medal. W miseczkach coraz częściej gości namoczona sucha karma. Rozpoczęliśmy także naukę czystości ;-), na efekty pierwszych lekcji na razie czekamy ;-).
Bawimy się w uciekającą szmatkę, próbujemy przeciągania, przebieramy się tak, by nas nie poznały, po posiłku prysznic z węża ogrodowego. Obserwujemy jak się zachowują…żywe srebra :-).

17.08.2013 r.

 Jak minął piąty tydzień naszych pociech? Rosną, psocą, są wesołe i ciekawskie:-) Bawimy się w odgłosy i kształty :-). Zabawa w chowanego w wielkiej folii okazała się fantastycznym pomysłem, były tak zajęte, że z przyjemnością złapałam oddech ;-). Szczenięta piją mleko mamy, ale dokarmiamy maluchy, mają wilczy apetyt. Poznają nowe smaki, do surowej cielęciny doszła marchewka lub jabłko, do mleka dla szczeniąt kaszka owsiana lub płatki ryżowe, chętnie jedzą ser biały z jogurtem i na zmianę gotowane żółtko, maślankę, ugotowane i zmielone chrząstki indyka, gotowany drób lub rybę z jarzynami, moczoną suchą karmę. W tym tygodniu po raz drugi szczenięta wraz z mamą zostały profilaktycznie odrobaczone Drontalem. Gdyby nie nocne pobudki byłoby idealnie ;-).

10.08.2013 r.

 Szczenięta skończyły cztery tygodnie. Niemal cały dzień spędzają na placyku zabaw i odkrywają coraz to nowe miejsca i sprzęty ;-). Oprócz mleka mamy poznały dodatkowe smaki – to płatki ryżowe z mlekiem dla szczeniąt oraz surowa cielęcina. Bardzo smakuje :-). Najpierw jedzą z miseczek swoich, potem sąsiednich, a na koniec wylizują się nawzajem, bo część posiłku dziwnym zrządzeniem zostaje na łapkach, uszkach, futerku ;-). W Galerii Szczeniąt dodałam zdjęcia z ostatnich dni.
Od Norberta i Manuaeli, właścicieli Nicusa otrzymałam kilka zdjęć tatusia miotu C :-). Plac szkoleniowy to jego drugie życie :-), sporo też tropi. Cieszę się, że jest tatą naszych maluchów:-).

03.08.2013 r.

 Mija trzeci tydzień życia maluchów :-))).
W miniony wtorek mieliśmy wizytę naszej weterynarz Ewy, obejrzała szczenięta starannie, jej zdaniem ich rozwój przebiega prawidłowo, co bardzo mnie cieszy. Przy okazji cała gromadka wraz z mamą została 1 raz profilaktycznie odrobaczona. Maluchy otrzymały Drontal Junior zaś Medina Drontal Plus.

Co u nas nowego? Wszystkie szczenięta otworzyły oczka, rozpoznają nas i radośnie podbiegają merdając ogonkami :-), wyrastają im mleczne ząbki, dlatego na dniach zaczynamy dokarmiać gromadkę. Toczą między sobą pierwsze utarczki, rozrabiają :-).
W ogrodzie zbudowaliśmy placyk zabaw, który jeszcze będzie się zmieniał, mamy trochę pomysłów. Niedługo maluchy zaczną wychodzić na słońce, w tym tygodniu były to krótkie „spacerki”, ale rosną tak szybko, że niebawem pokój, w którym teraz mieszkają będzie zbyt mały na harce ;-).

U nas każdy dzień przynosi coś nowego, wszystko dzieje się tak szybko, szczenięta zmieniają się z dnia na dzień :-). Fantastyczny czas :-). Zapraszam do obejrzenia zdjęć z trzeciego tygodnia szczeniąt :).

27.07.2013 r.

 Maluchy skończyły 2 tygodnie :-), stają na nóżki, stawiają pierwsze kroki i powoli otwierają oczka, szczekają :-). Jak tylko Medi jest obok budzą się z najgłębszego snu i upominają o posiłek baaardzo konkretnie. Medina wyciszona jak nigdy, może troszkę zmęczona taką drużyną, ale daje radę. W Galerii Miotu nowe fotki z drugiego tygodnia życia maluszków. Zapraszam :-))).

20.07.2013 r.

 Zapraszam do obejrzenia nowej podstrony Miot „C” w dziale SZCZENIĘTA ze zdjęciami maluszków :).

16.07.2013 r.

 Maluchy Medi są już z nami! 13 lipca Medina urodziła 10 szczeniąt z przewagą żeńską ;-).
Mamy 7 suczek (5 czarnych podpalanych i 2 blond) oraz 3 pieski (2 czarne podpalane i 1 blond). Waga urodzeniowa maluchów między 420 a 580g. Mama i maluchy czują się dobrze :-). Niedługo napiszę więcej o każdym z nich. Tymczasem zapraszam do obejrzenia pierwszych zdjęć miotu w galerii oraz do obejrzenia pierwszego filmiku naszej wesołej gromadki.

25.06.2013 r.

 Ciąża Medi 44 dzień :-). Tacy jesteśmy :-))).

22.06.2013 r.

 Nie jest tajemnicą, że dla Medi to pierwszy miot, a dla mnie pierwsze takie doświadczenie, tym bardziej cieszę się, że są obok osoby, które wspierają mnie swoją wiedzą i chcą się nią ze mną dzielić. Baaaardzo Wam dziękuję :-))).

08.06.2013 r.

 Doktor Piotr Jurka potwierdził badaniem usg ciążę mnogą Medi :-). Jesteśmy bardzo szczęśliwi :-). Szczenięta  urodzą się w połowie lipca, to już niedługo :). Do nowych domów będą mogły wędrować najwcześniej w wieku 8 tygodni, po wakacjach, w pierwszej połowie września. Rodzicami zostaną nasza Medina i reproduktor z niemieckiego klubu RZV – NICUS ex Mercator.
Przyszła mama czuje się dobrze. Trzymajcie kciuki za pomyślny przebieg ciąży, porodu, zdrowie maluchów i dobrą kondycję przyszłej mamy :-).
Kolejne informacje wkrótce.

13.05.2013 r.

 Zdjęcia ze spotkania Medi i Nicusa w Ludwigshafen ;-).

Zainteresowanych szczeniętami z tego kojarzenia serdecznie zapraszam do kontaktu.

05.01.2013 r.

 Zawody Obedience Kalisz 2013 – wystartowałyśmy z Medi ponownie w Obediencowej jedynce. Nasz wynik to ocena doskonała, 268 pkt, lok.6/16. Nareszcie możemy spokojnie ćwiczyć do dwójki :-). Muszę przyznać, że powtarzanie jedynkowych ćwiczeń trochę już mnie nużyło.
Same zawody godne polecenia. Atmosfera, otoczenie, organizacja, wszystko na plus.
Co do moich uwag do samej siebie, cóż muszę popracować nad stresem przed i podczas startów. Tylko jak? :-). Medi w sumie wypadła fajnie, weszła w tryb pracy i wykonała wszystkie ćwiczenia, choć do chodzenia przy nodze mam duuuże zastrzeżenia.
Może za rok wybierzemy się znowu, kto wie?