tło podstrony

Dlaczego warto wykonać psu badanie na dysplazję?

Dysplazja stawów biodrowych (HD) jest problemem wielu ras psów a rasy duże i olbrzymie dotyka częściej niż inne.

U podstaw choroby leżą anomalie we wzajemnym położeniu głowy kości udowej i panewki stawu biodrowego miednicy. Doprowadza to do nierównomiernego rozkładu sił w stawie. Siły te uszkadzają staw biodrowy powodując jego deformacje. Ma to oczywiście negatywny wpływ na jego pracę.

Dysplazja stawów biodrowych jest schorzeniem dziedzicznym, dziedziczy się poligenowo (informacje zakodowane są w wielu genach). Prawdopodobieństwo wystąpienia choroby w kolejnych pokoleniach zmniejszamy dobierając rodziców wolnych od dysplazji, dobrze jeśli nie występowała ona także w dalszych pokoleniach. Z uwagi jednak na sposób dziedziczenia wady, nawet po zdrowych rodzicach nie ma gwarancji, że wszystkie szczenięta będą wolne od choroby.

Choroba ma różny przebieg, ciężkie jej postaci ujawniają się do 12 miesiąca życia. Lekka postać dysplazji długo przebiega bezobjawowo, jej pierwsze symptomy mogą wystąpić dopiero po kilku latach. Objawy choroby nie są wprost proporcjonalne do nasilenia zmian w obrazie radiologicznym. U wielu psów pomimo dużych zniekształceń w stawach objawy nie występują i odwrotnie u niektórych osobników przy nieznacznych zmianach w obrazie rtg występują objawy choroby.

W Polsce obowiązuje 5-cio stopniowy podział dysplazji stawów biodrowych wg FCI(Międzynarodowa Organizacja Kynologiczna):

  • A- Stawy wolne od dysplazji
  • B- Stawy prawie normalne
  • C- Nieznaczna dysplazja
  • D- Średnia dysplazja
  • E- Ciężka dysplazja

Objawy mogące sugerować chorobę to m.in.: kulawizna (czyli utykanie) tylnych kończyn zwłaszcza wzrastająca po wysiłku, niechęć do zabawy i poruszania się, ostrożne wstawanie i kładzenie się, problem ze wskakiwaniem np. do samochodu, sztywność kończyn.

Jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenia powinniśmy niezwłocznie udać się do weterynarza. Po wnikliwym wywiadzie, badaniu psa i rentgenie stawów biodrowych postawi właściwą diagnozę.
Teraz pojawia się pytanie czy badać psa, narażać na znieczulenie i ryzyko, które niesie ze sobą każdy zabieg w sytuacji gdy nasz podopieczny nie ma żadnych objawów choroby?
Wiadomo decyzja należy do właściciela, ale….. rozpoznanie choroby, która pamiętajmy może mieć bezobjawowy przebieg pozwala na działania profilaktyczne, wczesna diagnostyka może spowolnić przebieg choroby, pomóc wygrać walkę z czasem i zaoszczędzić cierpienia naszemu psu. Czy to mało?

Zyskując natomiast pewność, że nasz pupil ma stawy wolne od dysplazji możemy z czystym sumieniem uprawiać z nim psie sporty, agility, biegać przy rowerze, wędrować po górach…
Wiedza ta jest nie do przecenienia również dla hodowców rasy. Dzięki danym nt. wyniku HD u potomstwa można ocenić czy i w jakim stopniu wada jest przekazywana, która linia jest wolna od choroby, jak dobierać psy do rozrodu, to zaś pozwala zmniejszyć problem w kolejnych pokoleniach.

Wiele racjonalnych argumentów przemawia za tym aby wykonywać to badanie u naszych psów.

Budowa kośćca dużych i olbrzymich ras kończy się między 18 a 24 miesiącem życia. Wiek 18 miesięcy uważa się za odpowiedni do wykonania prześwietlenia stawów u hovawarta.

  • szczeniak powinien jeść karmę z najwyższej półki, w porcji odpowiedniej do wagi i wieku. Nie wolno go przekarmiać! Bardzo ważne by w okresie wzrostu zwierzę pozostało szczupłe! Udowodniono, że otyłość zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia objawów dysplazji u genetycznie obciążonych psów.
  • kolejnym czynnikiem ryzyka jest bardzo szybki wzrost u szczeniąt pomiędzy trzecim, a dziesiątym miesiącem życia. Przed skokiem wzrostowym (okolo 7 miesiąca życia, czasem wcześniej ) przechodzimy na karmę dorosłą, która zawiera mniej białka, a zatem spowalnia wzrost, co z kolei pozwala prawidłowo kształtować się młodym stawom. Jeśli pies jest karmiony naturalnie musimy być w stałym kontakcie z lekarzem, który zbilansuje dietę naszemu psu tak by zmniejszyć ilość białka w odpowiednim momencie.
  • odpowiednio dawkowany ruch dobrze wpływa na rozwój stawów. Powinniśmy jednak wybierać takie formy aktywności, które nie obciążają nadmiernie rozwijających się stawów. Wskazane jest pływanie, umiarkowane bieganie, spacery( młodszy szczeniak sam dawkuje sobie ruch, półgodzinny spacer to dla starszego szczeniaka dość ). Unikać należy zabaw i sportów, w których pies skacze ( agility, frisbee), wchodzenia i schodzenia po schodach, intensywnego biegania, długich wędrówek.
  • możemy podawać profilaktycznie preparaty wspomagające pracę stawów. np. Caniviton, Arthroflex, Aptus® APTO-FLEX.. I inne. Jednak należy to zawsze skonsultować z weterynarzem, który oceni czy sposób żywienia psa( karma, żywienie domowe, barf ) na to pozwala. Możemy poprosić by wybrał preparat jego zdaniem wskazany i bezpieczny.

Przeważa pogląd, że nieodpowiednie żywienie czy nadmierny trening nie są w stanie wywołać dysplazji u psa, który nie ma predyspozycji genetycznej do tej choroby. Jednak pamiętajmy:

  • rosnący hovawart musi być szczupły
  • bilansujemy dietę naszego psa, nie karmiąc do przypadkowo
  • odpowiednio i z umiarem dawkujemy jego ruch.
Wstecz